1 grudnia 2023 r.
Każdy młody człowiek może sięgać po narkotyki bez specjalnych predyspozycji osobowościowych. Nawet jeśli jego rodzina funkcjonuje zupełnie prawidłowo. Ale z obserwacji ekspertów wynika, że to, że zatrzymuje się tylko na eksperymencie i nie bierze dalej, tak aby wpaść w nałóg, w znacznej mierze zależy właśnie od tej dobrze funkcjonującej rodziny. Nawet najwspanialsza rodzina może nie uchronić dziecka przed eksperymentowaniem z używkami, ale ma duże szanse, żeby uchronić dziecko przed nałogiem. Okazuje się, że istotnymi czynnikami w rodzinie mającymi znaczny wpływ na to, czy dziecko sięgnie po używki są dobre relacje, bliska więź i przede wszystkim rozmowa. Większość rodziców myśli, że najważniejszym jest zapewnienie dziecku jedzenia i szkoły, i że to w zupełności wystarczy. Niestety są w dużym błędzie. Wielokrotnie też kontakt z dzieckiem rodzic zastępuje bardzo drogim prezentem, tłumacząc się brakiem czasu i pędem życia. Dzieci jednak oczekują zainteresowania i fizycznej obecności mamy i taty. Rodzicom często się wydaje, że ich nastolatek jest niechętny do rozmowy, dlatego jej unikają, tymczasem choćby próba rozmowy daje dziecku poczucie, że ktoś jest nim zainteresowany i wyraża gotowość kontaktu, a to niezwykle ważne.
Być rodzicami nastolatka nie jest łatwo. Większość rodziców najbardziej boi się właśnie okresu, kiedy dziecko zaczyna dorastać. Zaczyna wtedy wymykać się spod kontroli, buntuje się, poszukuje nowych doświadczeń, a rodzice czują się w wielu sytuacjach bezradni, no i dodatku mniej ważni dla dziecka niż jego rówieśnicy. Wszyscy chcemy być dobrymi rodzicami i na ogół nie szczędzimy wysiłku, aby nasze dzieci były szczęśliwe. Staramy się, chcemy dla dziecka jak najlepiej, a mimo to zdarza się, że spotykają nas rozczarowania, a dziecko sprawia kłopoty.
Dlaczego dzieci sięgają po używki? Oto kilka powodów:
-
Chęć użycia w celu chociażby chwilowego przeżycia przyjemnych wrażeń, rzekomego odstresowania się.
-
Ciekawość poznania tego, co nieznane, tego, co niedozwolone i zakazane; eksperymentowanie.
-
Nuda oraz brak umiejętności atrakcyjnego organizowania czasu wolnego.
-
Wpływ grupy rówieśniczej lub otoczenia, w którym znajduje się dziecko. Często to także wyraz bezsilności wobec presji środowiska rówieśniczego ze względu na dużą potrzebę akceptacji, zaimponowania komuś, udowodnienia czegoś.
-
Ucieczka od problemów, które ma dziecko w szkole i domu.
-
Ucieczka od problemów emocjonalnych (np. lękliwość, nieśmiałość, niskie poczucie własnej wartości, poczucie krzywdy, tłumienie emocji, bunt w relacjach, wrażliwość na stres itd.).
-
Naśladownictwo osób starszych – szczególnie podatne na uzależnienie są dzieci, które widują uzależnionych rodziców.
Zaburzenia w rodzinie, których rodzice nie spostrzegają jako problemu w relacjach między jej członkami mogą nie tylko być przyczyną uzależnienia, ale także innych problemów dziecka. Rodzice powinni znać przyczyny, dla których dzieci i młodzież sięgają po używki. Dlatego też warto:
-
Umieć rozpoznawać potrzeby swojego dziecka.
-
Wiedzieć jak rozmawiać ze swoim dzieckiem, aby rozmowa przebiegała
w atmosferze zrozumienia, zaufania i spokoju, bez niepotrzebnego napięcia, krzyku czy pouczania. -
Określić jasno zasady dotyczące postawy dziecka wobec narkotyków, papierosów i alkoholu.
-
Rozmawiać z dzieckiem na temat presji i manipulacji otoczenia, w którym znajduje się dziecko, pytać o rówieśników czy inne osoby skłaniające do spróbowania używek.
-
Zadawać pytania otwarte dzieciom, pytać wprost, skłaniać do dłuższej wypowiedzi np. Co myślisz o kimś kto stosuje używki? Czy ktoś tobie oferował używki?
-
Starać się poznać znajomych swojego dziecka i ich rodziców. Zwracać uwagę z kim zadaje się nasze dziecko, w jakim środowisku spędza czas wolny.
-
Obserwować dziecko oraz to w jakim stanie przychodzi ze spotkania, imprezy.
-
Zachęcać do rozwijania jego zainteresowań lub dawać takie możliwości poznania nowych rzeczy, aby stały się pasją czy świetnym sposobem spędzania wolnego czasu (plastyka, sport, taniec).
-
Kreślić jasno obowiązki i przywileje jakie przysługują mu w domu.
-
Wiedzieć, czym jest uzależnienie (psychiczne, fizyczne i społeczne) i poznać jego mechanizmy.
-
Znać rodzaje używek, ich wygląd i działanie.
-
Wiedzieć, co robić, gdy podejrzewasz, że dziecko eksperymentuje z używkami.
-
Znać mechanizmy współuzależnienia rodziny, które występują w momencie, gdy rodzice całkowicie poddają się kłamstwom i manipulacjom własnego dziecka.
Rodzice postrzegają używki przez pryzmat prawa. Uważają niejednokrotnie, że alkohol i papierosy są legalne (pomimo ograniczenia wiekowego, jednak wiedzą, że są powszechnie dostępne) oraz narkotyki jako te całkowicie nielegalne, czyli złe i kojarzące się bardzo często ze światem przestępczym. Jeśli dziecko wróci do domu pijane, rodzic to „przełknie”, bo alkohol jest elementem jego kontekstu kulturowego, jeśli natomiast znajdzie u dziecka fifkę, zareaguje nieadekwatnie, często histerycznie. Tymczasem młodzież patrzy na to zupełnie inaczej – obie te wyżej wymienione rzeczy są używkami. Dlatego też nie wolno absolutnie nadawać rangi używkom. Trzeba je traktować jako takie samo zagrożenie dla dziecka. Gdy odkryjesz, że twoje dziecko sięgnęło po używki, musisz się zdobyć na szczerą, spokojną, merytoryczną rozmowę, bez napięcia, krzyku, pouczania. Nie należy odrzucać jego tłumaczeń. Warto wysłuchać, przyjrzeć się, w czym tkwi problem, dlaczego tak się stało, jak teraz pomóc dziecku. Rodzic musi wiedzieć i mieć taką świadomość, że tą jedną rozmową sprawy nie zakończy. Ten problem trzeba na stałe włączyć w sprawy rodziny, stale monitorować, a nawet jeśli zajdzie taka potrzeba, bo rodzic będzie potrzebował wsparcia, wówczas należy skonsultować problem ze specjalistyczną poradnią.
W rodzinie powinny być wspólnie przestrzegane zasady. Jeśli więc wymagamy od dziecka stronienia od używek, sami powinniśmy naszym zachowaniem dawać mu dobry przykład. Szczególnie, że młodzież w tym wieku widzi wszystko czarno-biało i każdy fałsz, każde zakłamanie ze strony rodziców natychmiast wyłapie. Do tego należy pamiętać, że w „zdrowej” rodzinie rodzic musi zapewnić dziecku poszanowanie intymności i indywidualności, zachować dyskrecję powierzonych mu sekretów i tajemnic oraz obdarzać je pełnym zaufaniem i akceptacją.
Rodzice boją się rozmowy z dzieckiem na temat używek, ponieważ nie są do niej przygotowani, ogólnie mają małą wiedzę na ten temat, jednak nie można zostawiać tematu używek w tyle lub na potem, ignorancja jest bardzo ryzykowna, prędzej czy później każde dziecko stanie przed propozycją spróbowania jakiejkolwiek używki. Pytanie tylko, czy wtedy będzie uzbrojone w argumenty, będzie wiedziało, co ma zrobić, w jaki sposób odmówić i czy będzie w nim poczucie wsparcia najbliższych.
Nie ma prostych i skutecznych recept na to, jak całkowicie uchronić dziecko przed używkami, ale jedno jest pewne: im lepszy mamy kontakt z własnym dzieckiem, tym łatwiej ustrzeżemy je przed używkami. Rozmowa jest podstawą dobrych kontaktów z dzieckiem, bo pozwala lepiej poznać jego świat, oczekiwania, marzenia, ale też różnorodne problemy z którymi styka się w życiu codziennym. Nie bójmy się rozmawiać na wszystkie trudne tematy. Wiedza o używkach pomaga przełamać opory przed rozmową z dzieckiem na ten trudny temat. Im więcej wiemy na temat używek, tym łatwiej przekonamy dziecko o ich szkodliwości. Używajmy rzeczowych argumentów. Jak zawsze wskazana jest więc profilaktyka, propagowanie zdrowego stylu życia, a zatem uświadamianie naszym pociechom, jakie są konsekwencje i zagrożenia wynikające ze stosowania używek. Lepiej zapobiegać niż potem rozwiązywać problemy. Warto razem z dzieckiem obejrzeć filmy edukacyjne, których teraz w „sieci” nie brakuje, zapoznać się z fachową literaturą itp. To pomoże dziecku zrozumieć, jakie są długofalowe konsekwencje ich używania, jak można nieodwracalnie zniszczyć organizm, jakie są ich skutki w ciele i umyśle. Argumenty o wypadaniu włosów, matowieniu skóry, brzydkim zapachu z ust czy psuciu się zębów, alergią, problemami żołądkowymi, sercowymi, oddechowymi, neurologicznymi itp. będą równie skuteczne. Jeśli już problem nas dotknął warto udać się do poradni, psychologa, czy grupy wsparcia. Samodzielna walka z nałogiem jest bardzo trudna, niekiedy wręcz niemożliwa.
Opracowała: Ilona Śleżewska